Ani chwili spokoju…
Mały kotek Stefcio wypełnił nam lukę po nieodżałowanym Panu Kocie Stefanie… Bryka i fika, zabawia grupy dzieci, a także dojrzałych wędrowców. Polubił także naszych braci studentów, którzy przyjechali do nas na wakacyjny dyżur. Będzie z niego pociecha…
28 czerwca 2015, 23:03